Socjalizacja szczeniąt to gorący temat wśród świeżo upieczonych psiarzy – co człowiek to opinia. Problem zaczyna się już w momencie kiedy przywozisz szczeniaka do domu a kwarantanna trwa – wychodzić? Nie wychodzić?
Potem zastanawiasz się czy Twój pies ma witać się z innymi psami w parku i jak w ogóle podejść do tematu. Wsiąkasz w świat psiej komunikacji i… wtedy nic już nie jest proste.

Spis treści
Socjalizacja szczeniaka. Co z tą kwarantanną?
Sama idea kwarantanny jest uzasadniona. Na drodze Twojego szczeniaka będą stać wirusy i pasożyty.
Parwowiroza
Głównym zagrożeniem jest zakażenie parwowirozą.
Najczęstszą drogą zakażenia parwowirusem jest kontakt z odchodami zakażonych zwierząt, a z drugiej kolejności kontakt z odzieżą osób, które się takimi zwierzętami zajmowały. Wirus jest odporny na większość środków do dezynfekcji oraz temperaturę; długo przeżywa w środowisku, w którym żyły chore zwierzęta.
Wbrew słyszanym czasem opiniom, nie wnika do organizmu drogą oddechową. Do zakażenia dochodzi drogą pokarmową.
Pasożyty
Drugim groźnym przeciwnikiem są pasożyty, a wśród nich “królowa” – Giardia Lamblia. Tym, co łączy naszych wrogów, jest kupa właśnie.
Okres socjalizacyjny a kwarantanna
Jednak trzymanie psa pod kloszem stoi w kontrze do korzystania z tzw. “okna socjalizacyjnego”. W zależności od rasy/typu psa, te okresy będą się trochę różnić, ale możemy z niezachwianą pewnością stwierdzić, że pierwsze cztery do pięciu miesięcy życia psa to okres kluczowy dla rozwoju psiej psychiki. Czy zatem wychodzić z psem w czasie kwarantanny?
Złoty środek
Musimy więc znaleźć złoty środek pomiędzy realną ochroną przed zakażeniem niebezpiecznym wirusem i pasożytami, wykształceniem fizjologicznej odporności zwierzęcia a budowaniem odporności na świat zewnętrzny i wyzwania z nim związane.
Co możemy realnie zrobić, żeby nie przegapić szansy na socjalizację?
- wychodzić z nieszczepionym psem na rękach lub mając go w torbie socjalizacyjnej – pies nie musi stać na ziemi, żeby chłonąć otoczenie i się z nim oswajać;
- zwracać uwagę na obuwie – każdemu psiarzowi zdarza się wdepnąć w psią kupę, najważniejsze, to nie przynieść jej nieopatrznie do domu;
- bezwzględnie myć ręce po powrocie do domu, nie pozwalać obcym dotykać psa brudnymi rękami;
- unikać popularnych miejsc dla psiarzy, takich jak psie wybiegi – to właśnie tam często psy zarażają się np. pasożytami.
- bywać na ogrodzonych terenach lub miejscach, gdzie psów jest naprawdę mało;
- Twój pies może mieć kontakt z psami pod warunkiem, że są zaszczepione i zdrowe; unikaj przypadkowych kontaktów.


Z psem po pierwszych dwóch szczepieniach możesz już wybrać się na zajęcia, np. psie przedszkole – najistotniejsze jest to, żeby wszystkie inne psy były również zaszczepione.
Czy wychodzić z psem w czasie kwarantanny?
Często pytacie mnie: “wychodzić czy nie wychodzić?” albo “kiedy można wychodzić ze szczeniakiem na spacery?” Opinie są również różne wśród wetlekarzy, którzy zazwyczaj jednak dla bezpieczeństwa radzą nie wychodzić z domu

Ryzyko pełnej kwarantanny:
- opóźniony lub zaburzony trening czystości – szczeniak uczy się załatwiania na maty/podłogę i się do tego przyzwyczaja;
- zaburzona socjalizacja z psami – zbyt długa izolacja od innych psów powoduje długofalowo napięcie, frustrację i/lub strach przy wchodzeniu w kontakt z innymi psami;
- trudności adaptacyjne – bodźce dźwiękowe, wzrokowe i zapachowe, z którymi szczeniak może się zapoznać nawet nie mając kontaktu z podłożem, potęgują stres kiedy finalnie wyjdziecie z domu.
Myślę, że rozwiązaniem jest złoty środek – zamiast zupełnego unikania otoczenia, pokazywanie go w bezpieczny sposób; zamiast braku kontaktu z psami, kontakt ze zdrowymi, znajomymi psami.
